Carthago Xaralyn (Rubyfires) biokominek wolnostojący
- Promocja
- -3%
Za oknem deszcz rytmicznie tłukący w szyby, wewnątrz gorąca herbata i klimatyczna atmosfera, którą podgrzewa biokominek. Myślisz, że to możliwe tylko w domu z przewodem kominowym? Tak przytulnie możesz poczuć się w swoim własnym mieszkaniu, nawet w bloku.
Nieubłaganie nadchodzą chłodne, szare, jesienne wieczory, podczas których nie chce się wychodzić z domu. Pozostaje koc, maraton z ulubionymi serialami i... ogień. Falujące, złociste języki poprawią ci humor i otulą relaksującym ciepłem.
I co najważniejsze, taki klimat stworzysz w swoim mieszkaniu w kilka chwil. Biokominki idealnie nadają się do dekoracji wnętrz i spełniają marzenie o kominku, który nie musi być podłączony do instalacji. Dodatkową zaletą jest łatwość w montażu, utrzymaniu czystości oraz bezpieczeństwo.
Urok biokominków to również ich ciekawa stylistyka oraz wiele możliwości ustawienia - nawet jeśli nie masz zbyt wiele miejsca w mieszkaniu. Możesz wybierać spośród kominków wolnostojących, wiszących, do zabudowy i na specjalne zamówienie.
Biokominki, tak jak i zwykłe kominki, świetnie prezentują się w towarzystwie wielkoformatowych obrazów, regału z książkami i dużego fotela uszaka. Jeśli twoje mieszkanie urządzone jest w stylu klasycznym lub nowojorskim, możesz postawić na biokominek o tradycyjnym designie z polerowanego lub matowego kamienia.
W przypadku domów i mieszkań, których ściany zostały już w pełni zaaranżowane, polecamy niewielkie biokominki do postawienia na stoliku kawowym. To w pełni bezpieczne rozwiązanie, które umili jesienne wieczory przy aromatycznej herbacie lub gorącej czekoladzie.
Z kolei fanom awangardowych rozwiązań polecamy wybór niestandardowego biokominka. Może to być mocny akcent kolorystyczny w postaci czerwonej czy różowej zabudowy lub fantazyjny, geometryczny kształt, który podkreśli niesztampowy charakter wnętrza i stworzy w nim niepowtarzalny, artystyczny klimat.
źródło: Kami
Nie oszukujmy się, latem najczęściej spędzamy długie godziny w ogródkach, na balkonach i na dworze z przyjaciółmi, zajadając się pysznymi lodami czy grillem. Z kolei jesienią o wiele bardziej cenimy ciepło domowego ogniska.
To właśnie wtedy możemy co wieczór relaksować się przy rozgrzewającym ogniu, który otula nas swym ciepłem i sprawia, że cale wnętrze staje się niezwykle przytulne. To wtedy również zaczynamy szukać różnego rodzaju dekoracji – wielobarwnych dyń, fioletowych wrzosów czy kompozycji z suszonych liści. I choć większość z nas, zapytana o ulubioną porę roku, głośno wykrzyczy, że jest nią lato, to przyznajmy szczerze... to właśnie jesienią najwięcej leniuchujemy, czytamy czy o wiele częściej spędzamy czas z rodziną.
Dlaczego więc nie robić tego w dużo cieplejszej atmosferze?