Listwy przypodłogowe – po co są nam potrzebne?

Listwy przypodłogowe coraz częściej pełnią ważną rolę podczas wykańczania wnętrz, bądź tworzenia ich od podstaw. Nie wychylają się na pierwszy plan, często nie są widoczne od razu po wejściu do pomieszczenia czy domu a jednak towarzyszą nam i architektom przy niemal każdym projekcie. Jeśli chcemy mieć idealne połączenie podłogi ze ścianą, musimy zaopatrzyć się w listwy przypodłogowe. Oprócz tego spełniają cały zestaw zadań. Jakich? Sprawdźmy 

Zabezpieczenie ściany

Mieszkania są regularnie sprzątane. Wilgotny mop czy ścierki, którymi wycierane są podłogi, mogłyby dotykać ścian na styku z panelami, brudząc je i niszcząc. Przesuwanym podczas sprzątania odkurzaczem zdarza się natomiast w ścianę uderzyć – co mogłoby z kolei spowodować jej uszkodzenia. Uszkodzenia ściany mogą również być spowodowane przesuwaniem mebli. Listwy przypodłogowe są doskonałą barierą ochronną, dzięki której ściany pozostają czyste i nienaruszone. Żeby zyskać pewność, że ochrona ściany jest wystarczająca, należy wybrać stosunkowo wysokie listwy. Oczywiście odpowiednio dobrane do wielkości pomieszczenia. Pamiętajmy, że najlepiej kierować się zasadą: małych i niskich wnętrzach lepiej będą się prezentować z niższymi  i węższymi listwami. Standardowe przestrzenie dobrze podkreślić listwami o wysokości do 8 cm, a w mieszkaniach, gdzie wysokość ścian przekracza 2,5m sprawdzą się listwy powyżej 10 cm.

Maskowanie kabli

Ilość używanych w każdym domu urządzeń na prąd wzrasta. Nieuniknioną konsekwencją takiego stanu rzeczy są kable, które z całą pewnością nie są żadną ozdobą, chętnie je więc ukrywamy. Wiele dostępnych dziś na rynku listew przypodłogowych posiada systemy do rozprowadzania kabli. To wyfrezowane od wewnątrz rowki, które pozwalają poprowadzić instalację pod listwą. Dzięki temu kable są wszędzie tam, gdzie są potrzebne, ale nie plączą się pod nogami i nie są widoczne. Jest to wygodny sposób, dzięki któremu możemy zwiększyć estetykę pomieszczenia i zapobiec gromadzeniu się kurzu między kablami.

Maskowanie szczeliny dylatacyjnej

Każdy, kto choć raz kładł w domu panele wie, że między ich krawędzią, a ścianą zostawia się dylatację. To szczelina, której zadaniem jest umożliwienie pracy panelom lub podłogom drewnianym. Pod wpływem czasu, zmiennych temperatur, wilgoci i nacisku panele podłogowe, deski lub parkiet kurczą się i pęcznieją. Żeby podłoga mogła pozostać równa, zostawia się wzdłuż całej długości styku paneli ze ścianami przerwę, dzięki której podłoga może kurczyć się i rozkurczać bez uszkodzeń, nie wywołując efektu „puchnącej” podłogi. Dylatacja z całą pewnością nie jest ozdobą, no i tu właśnie z pomocą przychodzą listwy przypodłogowe. Listwa przypodłogowa, aby mogła pełnić swoją rolę, musi mieć odpowiednią grubość – odrobinę większą od szerokości przerwy dylatacyjnej.

Estetycznie i ozdobnie

Kolejną  i chyba ostatnią funkcją, jaką mogą pełnić listwy przypodłogowe, jest funkcja ozdobna. Lubimy, kiedy coś jest nie tylko funkcjonalne ale też zdobne. Pełnią funkcję tak zwanej wisienki na torcie. Dopełniają wnętrze, nadając mu odpowiedniego stylu i uroku. W wielu miejscach mieszkania, styk ścian z podłogą jest doskonale widoczny - nie wszystko bowiem da się ukryć za meblami. Bez listwy przypodłogowej wnętrze wygląda na niedokończone.

Na pierwszy ogień rzucamy frezowane listwy przypodłogowe, których kształty są niezaprzeczalną dekoracją. Produkowane w różnych wzorach, pozwalają na idealne dopasowanie do stylu jaki chcemy uzyskać we wnętrzu. Doskonale pasują do klasycznych i nowoczesnych pomieszczeń, tworząc efektowną ramę dla podłogi. Listwy podłogowe bezdyskusyjnie są dopełnieniem każdego wnętrza.

Na koniec, coraz częściej widywane - listwy przypodłogowe led. W tym przypadku, listwa pełni wszystkie powyższe role – może ukrywać kable, zasłania dylatację, zabezpiecza ścianę, ale równocześnie zamontowane w niej jest oświetlenie LED. To może być listwa LEDowa w całości lub pojedynczo rozlokowane diody LEDowe. Listwy przypodłogowe z paskiem ledowym pełnią już nie tylko te wszystkie funkcje, o których wspomnieliśmy, ale i oświetlają podłogę lub ścianę. Można by pokusić się o stwierdzenie, że są swego rodzaju lampami w domu. Światło jest delikatnie przytłumione . To bardzo fajne rozwiązanie, które pasuje wszędzie tam, gdzie efekt oświetlenia ma być subtelny i dyskretny. Doskonale sprawdzą się na przykład w przedpokoju. Korytarz delikatnie oświetlony nocą pozwoli nocnym markom na swobodne poruszanie natomiast pozostali domownicy będą mogli spać spokojnie. 


Dziś już wiemy, że listwy przypodłogowe stanowią wykończenie każdego wnętrza. Właśnie takie szczegóły stanowią o końcowym efekcie. Potraktujmy je jako dopełnienie aranżacji, a uzyskamy pewność, że nasze mieszkanie czy dom spełniają najwyższe standardy. Tak drobny element, jakim są listwy łączące ścianę z podłogą, pomoże nam na co dzień utrzymać schludny wygląd, ukryje niezachęcające, poplątane kable lub, jeśli tylko chcemy - doda uroku oświetleniem.